Każdy obraz Ślusarskiego to nowe oniryczne wyzwanie. Pracę nad kompozycją zaczyna od koncepcyjnego, bardzo starannego rysunku, który zawiera w sobie wszystkie najważniejsze formy dla wizji całości. Spotykamy się w jego pracowni w Częstochowie, gdzie wytrwale realizuje następne dzieło. W rozmowie stwierdza , że tu poszukuje „mistyki dla szarej codzienności’’. Maluje, porusza się na granicy dwu światów – realnego i magicznego. Jego sztuka, to on sam. Jest życiową drogą doskonalenia się, drogą pełną symboli. Artysta sądzi, że w życiu wszystko jest ze sobą powiązane. Łączy się, zbiega, choć każda jego sekwencja ma swoje osobliwe tory.
Według Ślusarskiego, czas przenika wszystko, scala różne obrazy z rzeczywistości, przekształcając je w nadrzeczywistość. Uprawiane przez artystę malarstwo to rozciągającą się na szereg realizacji, wielka wizja odwiecznej podróży – odnajdywanie we własnej wyobraźni osobliwych miejsc, możliwość wędrowania w niej ’’teleportacji’’ z jednego do drugiego, do następnego wymiaru. Bycie, przebywanie równocześnie wszędzie, gdzie zapragniemy – jak we śnie. Te obrazowe montaże – malarskie kreacje, twórca tytułuje literacko, np: „Mechaniczna pomarańcza’’, „Marzenia staną się realne”,”Wieczór powlekany blaskiem chwili”. Istotne motywy jego wyobrażeń to przede wszystkim poruszające się, mobilne upostaciowiania dziwnych obiektów, czy światów ( „Wspomnienia z podróży”). Obiekty te przemieszczają się lub podlegają widocznym deformacjom, przekształceniom, przesunięciom („Wielka przeprowadzka”, „W poszukiwaniu własnej tożsamości”). Pojazdy to pociągi ciągnięte przez lokomotywy („ Octopus”), rowery o nietypowych kołach („Wolność i Swoboda”). Są też skrzydlate latające postacie („Marzenia staną się realne”), balony stratosferyczne święcące jak gwiazdy („Księżycowa sfera”). W obrazie „Rdzawa przyjaźń” pojawia się zegarowy mechanizm pracujący jak „maszyna śmierci” doprowadzający torturujących do rozkoszy, podobnie jak w „Kolonii karnej” – opowiadaniu Franza Kafki. Pojawiają się też wysuwane szuflady, zawierające w swych wnętrzach fragmenty zabudowy miasta, część księżycowego pejzażu, płynące po morzu żaglowce, domowe pomieszczenia („King Size”). Artysta często maluje kręte schody, bajkowe drewniane domki na kółkach, metalowe globusy („Nowa idea”), kamienne labirynty ulic pokazywane z lotu ptaka, w których można błądzić i bez końca wędrować, płynące w błękitnych przestworzach statki o żaglach kształtem przypominających muszle, mechaniczne konstrukcje ptaków („W poszukiwaniu własnej tożsamości”).
Marian Panek
Projekt i wykonanie: Dziubinski.pl & ITDOT